Zachwyt – niepokój – duma – troska – znacie ten miks emocji, kiedy myślicie o tym, jak rozwijać talenty dzieci? Jako rodzice czwórki widzimy potencjał każdego z nich, ale też czujemy ogromną odpowiedzialność za wspieranie ich w rozwoju. Wiecej zajęć, zadań i obowiazkow, czy wiecej wolnego czasu? Wszyscy na takie same zajęcia czy każdy na inne? Przez te kilkanaście lat naszego rodzicielstwa wykształciliśmy pewien system, ktory jak narazie dobrze nam się sprawdza. Jak więc towarzyszymy dzieciom w rozwijaniu ich osobistego potencjału?
Planowanie
Dobrze dobrane zajęcia mogą bardzo w tym pomóc. Wkładamy więc wysiłek w dobry ich wybór – żeby rozwijać i motywować, ale też zostawić dzieciom czas wolny na rozwój kreatywnosci. Zazwyczaj na początku roku rozmawiamy we dwoje i z każdym dzieckiem i ustalamy kto na jakie zajęcia będzie chodził. Ale jednocześnie wiemy, że w tym wszystkim jest tak dużo nieprzewidywalności… Dodatkowe lekcje szachów mogą być przełomowym doświadczeniem na którym dziecko zbuduje cały swój rozwój zawodowy. A mogą być kolejną męczącą godziną w tygodniu, która zahamuje rozwój kreatywności i samodzielnego planowania. Do planów i perspektywy odpowiedzialności dodajemy więc trochę luzu i zaufania. Nie możemy wszystkiego przewidzieć, mimo najszczerszych chęci. Nie wszystko jest w naszej mocy 🙂
perspektywa
Ważnym aspektem podejścia do rozwoju dzieci jest dla nas łacińska sentencja non scholae sed vitae discimus – nie uczymy się dla szkoły ale dla życia. Więc mimo, że jesteśmy zanurzeni w systemie edukacyjnym, to naszym punktem odniesienia nie są przecież egzaminy końcowe a życie. Nie chodzi o to, żeby się dostać do najlepszego liceum, tylko, żeby dobrze i szczęśliwie żyć. Nie chodzi o to, żeby mieć czerwony pasek, tylko, żeby mieć radość z doświadczenia swoich talentów. Nie chodzi o to, żeby pójść na najlepsze studia, tylko o to, żeby zdobywać wiedzę i umiejętności, dzięki którym świat będzie lepszy.
na co stawiamy?
Na co więc stawiamy, jaką mamy perspektywę wychowawczą? Stawiamy na człowieka! Dla mnie ważnym momentem w myśleniu o edukacji naszych dzieci było poznanie wykładu Kena Robinsona:
Uświadomił mi on, jak bardzo system edukacyjny może krzywdzić dzieci… I jak bardzo my, rodzice, możemy je krzywdzić zmuszając je do rozwoju niezgodnego z ich predyspozycjami. Przecież każde dziecko jest innym człowiekiem. I każde ma swój ogromny potencjał, każde jest skarbem nie tylko dla naszej rodziny. Każde może wnieść w rozwój świata coś unikalnego.
Zatem kluczowe hasła dla dobrego rozwoju dzieci to w naszym ujęciu INDYWIDUALIZACJA, WSZECHSTRONNOŚĆ i RÓWNOWAGA.
Talenty dzieci – indywidualizacja
Staramy sie patrzeć na każde dziecko odrębnie, poza kontekstem rodzeństwa. Nie mówimy „ona w Twoim wieku już czytała”, „zobacz jak ona pięknie rysuje”. Nie porównujemy ich talentów, a każdemu z nich pokazujemy jego mocne strony. Masz świetną pamięć – bardzo szybko się uczysz wierszy. Potrafisz bardzo dokładnie szyć i szydełkować. Masz do tego predyspozycje. Uwielbiam, kiedy tańczysz – tak lekko i zgrabnie się ruszasz. Ale się ucieszyłam z tego rysunku! Uwielbiam Twoje kreatywne prace! Dzięki temu każde z dzieci ma informację zwrotną o swoich mocnych stronach i może się nimi cieszyć i je rozwijać. I mam wrażenie, że na tyle czują się mocne w swojej różnorodności, że nie pojawia się między nimi zazdość.
Talenty dzieci – wszechstronność
I tu przechodzimy do drugiego kluczowego aspektu, jakim jest wszechstronność. Dbamy więc o to, żeby nie zagubić żadnej ważnej sfery życia naszych dzieci. Wspieramy ich rozwój:
-
- intelektualny – czytamy im, opowiadamy o świecie – to zwłaszcza Tomek ;), pomagamy w pracy domowej, motywujemy do nauki języków itp.
- fizyczny – uczymy dzieci pływania, zachęcamy do zabaw na dworze, chodzimy na spacery… Tomek zaprasza dzieci do morsowania 🥶😱🙂
- artystyczny – dajemy szansę nauki gry na instrumentach, zajęć tanecznych, chadzamy na różne wydarzenia kulturalne – np do opery
- społeczny – spędzamy czas całą rodziną, zapraszamy do domu znajomych i przyjaciół dzieci; rozmawiamy o relacjach i motywacjach itp.
- emocjonalny – to największy trud naszej rodziny. Jesteśmy wszyscy emocjonalni i wybuchowi. Jest więc nad czym pracować i o co omawiać, na przykład wieczorami, o czym pisałam tutaj.
- duchowy – rozmawiamy o wierze i relacji z Bogiem. O sensie życia i miłości. O motywacji do dobra… i staramy się to razem praktykować 🙂
Talenty dzieci – równowaga
Trzeci nasz klucz do rozwoju, to równowaga między umacnianiem tego, co mocne, a wspieraniem tego, co słabe. Cieszymy się bogactwem talentów naszych dzieci i wspieramy ich rozwój. Jednocześnie jednak staramy się pracować z nimi nad ich słabymi stronami – pokazywać im, że uniknie konfrontacji z problemem wcale go nie rozwiązuje. A odważna praca nad słabością daje satysfakcję i radość rozwoju 😁 Motywujemy więc do czytania, do uprzejmości, do otwartości na potrzeby innych, do staranności i systematycznej pracy….
I tu ostatnia myśl. W tym wszystkim właściwie rownolegle motywujemy i dzieci i siebie! Praca nad rozwojem przebiega tu bardzo równolegle i to naprawdę sie nam wszystkim przydaje 🙂❤